Gmina Wolanów

Na Jarmarku Ludowym
„Tyndy – Ryndy"
w Bieniędzicach

    W niedzielne słoneczne popołudnie 10 lipca br.  na terenie przyszkolnym w Bieniędzicach  odbył się kolejny już Jarmark Ludowy pn. „Tyndy – Ryndy". Kilka minut po godzinie 14. otwarcia imprezy dokonał w imieniu jej organizatorów sam wójt gminy Wolanów, pan Adam Gibała w towarzystwie prezesa miejscowego Stowarzyszenia Inicjatyw Kulturalnych „Na ludową nutę", pana Krzysztofa Mazurkiewicza, radnego, pana Marcina Ciężkowskiego oraz pani Elżbiety Jemiołowskiej, sołtys wsi Bieniędzice.
    Zaraz potem rozpoczęło się folkowe muzykowanie. Rozpoczęli je gospodarze – Zespół Śpiewaczy „Bieniędzice" wraz z kapelą Czesława Golińskiego z Wawrzyszowa. Plac wokół sceny coraz bardziej się zaludniał, przybywało dorosłych i dzieci – całych rodzin, często wielopokoleniowych, przybyłych tu nawet z dalszych okolic. Udało się w ten sposób zintegrować lokalną społeczność i zaprosić wszystkich do wspólnej zabawy.
    Po występie gospodarzy na scenę wkraczały kolejne zespoły muzyczne i śpiewacze z regionu radomskiego i przysuskiego, nagradzane za swoje występy gromkimi brawami. A było za co nagradzać, bo oprócz różnorodnych pieśni i skocznej ludowej muzyki widzowie mogli podziwiać barwne stroje regionalne. Cieszy, że wracają one przynajmniej podczas tego typu wydarzeń artystycznych, że nie poszły w zapomnienie jak wiele innych elementów dawnej wiejskiej rzeczywistości.
    Przy takiej imprezie nie mogło zabraknąć straganów z zabawkami dla najmłodszych, watą cukrową, miodem i przeróżnymi specjałami kulinarnymi. Było w czym wybierać i czego smakować!. Dużym zainteresowaniem cieszyły się propozycje zabaw dla najmłodszych oraz konkursy sponsorowane z nagrodami dla wszystkich chętnych.
    Tegoroczny Jarmark Ludowy „Tyndy – Ryndy" w Bieniędzicach dowiódł, że nadal istnieje zapotrzebowanie na muzykę folkową i ludowe tańce, do których doszło na tradycyjnych dechach. Była to również okazja do spotkań ze znajomymi i do powspominania czasów minionych.