Gmina Wolanów

Wyszukiwarka

Zobacz także...

Menu strony

Wydarzenia

Brak wydarzeń w wybranym okresie

Ogłoszenia

Banery

  • gminny portal mapowy
  • Projekt Cyfrowa Gmina

Treść strony

  • dekoracja

Spotkanie w bibliotece z pisarką Ewą Podsiadły-Natorską.

25 listopada 2015 r. w sali konferencyjnej Urzędu Gminy w Wolanowie odbyło się spotkanie z Ewą Podsiadły-Natorską, autorką książki "Błękitne dziewczyny". Autorka jest debiutującą pisarką z Radomia. Jej pierwsza powieść - "Błękitne dziewczyny" traktuje o kobietach, które biorą los w swoje ręce, dla których im gorzej, to w zasadzie lepiej, bo to jest większe wyzwanie. Biblioteka wolanowska zorganizowała spotkanie, które poprowadziła Pani Marta Trojanowska, pracownik MBP w Radomiu. Na zadawane pytania pisarka odpowiadała min...”Czuję się wspaniale, bo spełniło się jedno z moich marzeń. Napisałam i wydałam książkę, było to moje największe w zasadzie marzenie. Podkreśliła, że trzeba marzyć, bo jest przekonana, że marzenia się spełniają. Powiedziała również: „życzę każdemu, żeby mu się spełniły marzenia, bo to jest piękne uczucie”.

Głównymi bohaterkami w książce Ewa Podsiadły-Natorskiej są kobiety. Jednak jest jeszcze jeden ważny bohater - Radom, miasto, z którego pochodzi autorka, w którym żyje na co dzień. Na pytanie - Czy lubi swoje miasto? - odpowiada - Od początku był pomysł, by akcję umieścić w mieście mi bliskim. Koncepcja „Błękitnych dziewczyn” jest taka, że możemy sobie życie ułożyć wszędzie - przyznała Ewa Podsiadły-Natorska. - Poznałam wiele osób w moim życiu, które są dowodem na to, że nie musisz mieszkać w wielkim mieście, gdzie jest łatwiej, żeby sobie to życie ułożyć. W Radomiu się urodziłam, w Radomiu zostałam, w Radomiu mam przyjaciół, rodzinę, to jest miasto, w którym naprawdę da się żyć – przekonywała - To jest moje miejsce na Ziemi. Wiele osób nie dowierza, że jak to możliwie, ten Radom owiany złą sławą, a jednak okazuje się, że można - dodała. Znam w tym mieście wiele niesamowitych osób, wiele wspaniałych rzeczy spotkało mnie w tym mieście. Na pewno w Warszawie możliwości dla młodych ludzi jest więcej. Niektórzy się skarżą, że nie ma pracy, że nic się nie dzieje, szaro, beznadzieja, itd. Jeśli ktoś liczy na gwiazdkę z nieba, to taki Radom nie spełni jego oczekiwań – powiedziała autorka.

Bohaterka książki Ewy Podsiadły-Natorskiej, Kaja dzieli kobiety na 3 typy: szare - pesymistki, niezadowolone z życia, pomarańczowe - kobiety, które tkwią w zawieszeniu i nie bardzo wiedzą, co robić oraz błękitne - dziewczyny, które akceptują swoje życie, biorą los w swoje ręce i zaczynają działać. Bohaterka utożsamia siebie, a raczej stara się być błękitna, gdyż spotkała wiele cudownych kobiet w swoim życiu, które są wyjątkowe, bardzo ambitne i przebojowe. Jednak bywają dni, że jest pomarańczowa, a nawet szara.
W życiu głównej bohaterki miłość występuje, ale schodzi trochę na dalszy plan, jest nadmiar i niedosyt. Być może wątek ten zaplanowany jest na kontynuację (autorka nie chciała tego zdradzić). Rozważa czy bez miłości można być szczęśliwym? - Istnieją osoby, które żyją bez miłości i są szczęśliwe. Ja bym nie mogła, ale każdy człowiek jest inny - przyznała autorka. - Chciałam napisać książkę, w której pokażę, że nie tylko małżeństwo jest sensem życia kobiety - dodała.

Ewa Podsiadły-Natorska stawia na kobiecą solidarność. - Uwielbiam, jak kobiety się wspierają i coś wspólnie osiągają. Często w Polsce jest tak, że jak się komuś coś uda, to występuje zazdrość, i to najczęściej wśród kobiet. Widziałam na własne oczy, że się rozpadały wielkie przyjaźnie, bo się którejś koleżance powiodło w życiu. To jest bezsens moim zdaniem. Ja jestem osobą, którą sukcesy innych motywują i cieszą - powiedziała pisarka. W książce bardzo ważnym aspektem jest także przyjaźń, bo najważniejsze w przyjaźni, oprócz solidarności i porozumienia, jest wzajemne zaufanie - jak bohaterki mojej książki - mogą na siebie liczyć. Kaja ma takie przyjaciółki, życzyłabym tego każdej Polce.

Ewa Podsiadły-Natorska na co dzień jest dziennikarką. - Piszę odkąd pamiętam. Jakoś nie mam problemu, żeby się przestawić z pisania książki na artykuły i na odwrót. Ja tak uwielbiam pisać i to jest dla mnie tak naturalne jak oddychanie. Wręcz mi brakuje, jak nie piszę. Siadam, przestawiam się, zamykam artykuły, chwila oddechu, patrzę w notatki i zaczynam pisać książkę - zdradziła pisarka. Przyznała także, że nie ma syndromu pustej karki, wręcz pisze za dużo, za szybko. Pisze u siebie w domu, nie może wszędzie, np. w pociągu. Gdy pisze, odcina się od świata, jest jakby w amoku. Ewa Podsiadły-Natorska stwierdziła, że Polki są bardzo zakompleksione i miała potrzebę wyrwania ich z tego za sprawą swojej powieści. Marzy o tym, by stała się dla nich inspiracją.

Czekała ponad rok na wydanie swojej książki. To czekanie było momentami straszne, ale warto było.

Spotkanie przebiegło w bardzo miłej i sympatycznej atmosferze. Nie obyło się bez pytań, na które  pisarka chętnie odpowiadała min. -czy utożsamia się z Kają, główną bohaterką książki, - o swoim portalu , czy rzeczywiście istnieje, - jak pisanie książki wpłynęło na jej życie oraz kiedy ukaże się druga część (już powstała, teraz pisze trzecią) oraz skąd pomysł na zamieszczenie przepisów na końcu książki.

Wydarzenie literackie minęło tak szybko, że czytelnicy licznie zgromadzeni na spotkaniu autorskim nie wyrażali chęci powrotu do domu. Na zakończenie p. Podsiadły – Natorska otrzymała podziękowania za miły wieczór. Pani Ewa była wzruszona i zaskoczona ilością osób zainteresowanych jej publikacją. Nie zabrakło autografów i dedykacji w książkach

GBP w Wolanowie składa serdeczne podziękowania MBP w Radomiu za poniesione koszty związane ze spotkaniem autorskim, z pisarką Ewą Podsiadły – Natorską.

  • licznie przybyli czytelnicy
  • oczekiwanie na rozpoczęcie
  • pani Marta Trojanowska zadaje pytania
  • pisarka odpowiada na pytania
  • powitanie gości
  • rozmowa o debiutanckiej książce
  • słuchanie z zaciekawieniem
  • sympatyczny nastrój wieczoru
  • uczestnicy spotkania
  • wieczór literacki z pisarką
  • wywiad z pisarką
  • zadawanie pytań
  • zasłuchani czytelnicy

Powrót

Stopka strony

  • Kontakt

Urząd Gminy Wolanów
Radomska 20, 26-625 Wolanów
tel.centrala: 486186051, 486186067   fax: 486187941
e-mail: gmina{at}wolanow.pl
e-PUAP: /2l639fbui2/skrytka

  • Godziny otwarcia

Godziny urzędowania



poniedziałek: 7:30-16:30
wtorek, środa, czwartek: 7:30-15:30
piątek: 7:30-14:30

Masz pytania?

Rozmiar czcionki

Inne opcje dostępności

Wersja o wysokim poziomie kontrastu

Przełącz się na widok strony o wysokim kontraście.
Powrót do domyślnej wersji strony zawsze po wybraniu linku 'Graficzna wersja strony' znajdującego się w górnej części witryny.